ostatnio wnusia poprosiła o różową torebkę.chciałam taką dużą żeby chlebaczek przedszkolny się mieścił.sieć przeszukiwałam kilka dni....
torebkę robiłam z przerwami kilka tygodni ....i jest
a poniżej wzór jaki mi posłużył z sieci nawet nie wiem teraz z jakiej strony,pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torebka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torebka. Pokaż wszystkie posty
sobota, 23 listopada 2013
czwartek, 11 kwietnia 2013
urodzinowo serwetkowo
witam wszystkich! stałych i nowych zaglądających.u mnie nudą powiało ale wiosenną i już parę razy byłam na placu zabaw. dużo się dzieje ,wszystko będzie pokazane ale nie dziś. dziś urodzinowy post mojej koleżanki serdecznej .wiele jej zawdzięczam radości i spokoju ducha a także tego że po przerwie zdrowotnej wróciłam do szycia-pierwsze szycie było dla pani Marysii. O Niej mowa-cudowna osoba skończyła 80 lat!!! gratuluję serdecznie!!! i od zawsze jest wielką fanką mojego szydełkowania co mnie niezmiennie cieszy bo oglądamy zawsze już można powiedzieć relikty moich prac.ostatnie lata już mało dziabię.
chciałam zrobić poduszkę no ale wychodziło coś wielgaśnego że aż się konsultowałam z Lacrimą która robi cudne rzeczy wejdżcie i same sprawdzcie no pięknie u niej.myślałam że nici ale zmieniłam na cieńkie i też olbrzym .no trudno jest serweta
i mała serwetka a w ostatniej chwili zrobiłam z niej otulacz na świeczkę -podpatrzony właśnie u Lacrimy.Azalia jako dopełnienie a właściwie główna postać bo miałyśmy masę przygód z jej kupowaniem bo jeżdziłyśmy po nią masę kilometrów he he
no i torba z myślą o smakołykach na działkę-gdzieś je trzeba upchać!!! no i tyle.szyje się naprawdę i naprawdę będą sprawozdania.pozdrawiam
chciałam zrobić poduszkę no ale wychodziło coś wielgaśnego że aż się konsultowałam z Lacrimą która robi cudne rzeczy wejdżcie i same sprawdzcie no pięknie u niej.myślałam że nici ale zmieniłam na cieńkie i też olbrzym .no trudno jest serweta
i mała serwetka a w ostatniej chwili zrobiłam z niej otulacz na świeczkę -podpatrzony właśnie u Lacrimy.Azalia jako dopełnienie a właściwie główna postać bo miałyśmy masę przygód z jej kupowaniem bo jeżdziłyśmy po nią masę kilometrów he he
no i torba z myślą o smakołykach na działkę-gdzieś je trzeba upchać!!! no i tyle.szyje się naprawdę i naprawdę będą sprawozdania.pozdrawiam
środa, 27 marca 2013
serwetka świąteczna i torebki
chciałam wysłać jakąś niespodziankę ale w tym roku wyrobić się do świąt???nie udało mi się.wyszły tylko torebeczki i one mnie reprezentują!!!!trudno,nie wiem gdzie ten czas mi ucieka bo bo w ogóle go nie mam!!!!
torebeczek będzie więcej bo jestem z nich bardzo zadowolona a każda ma inny przód i mnóstwo możliwości .a teraz najciekawsze...dziś dosłownie dostałam przepiękny świąteczny prezent od Agnieszki z bloga Agnes-art zapraszam wszystkich do zaglądania do niej,te serwetki wymiatają -jak się teraz mówi....
i pięknie opakowane
cudeńko powiem wam
od dawna miałam na nią oko
i dużo słodkości,dziękuję kochana!!!!!
sobota, 2 marca 2013
komplecik dla Viki
witam.dziś pokazuję prawdziwe uwalnianie tkanin! najpierw wyciągnęłam kupon materiałku a dopiero póżniej myślałam co zdziałać...
i wyszły trzy spódniczki
przymiarka na Julce ,jedna spódniczka dla nieh bluzka dla Viktorii
dziś doszyłam torebkę na zakupy -niech dziewczyna ma
kokardka w perełkach
taka torba i mi by się nadała,ha ha
a w środku już spódniczka i bluzka ,pojechały w prezencie...
i wyszły trzy spódniczki
przymiarka na Julce ,jedna spódniczka dla nieh bluzka dla Viktorii
dziś doszyłam torebkę na zakupy -niech dziewczyna ma
kokardka w perełkach
taka torba i mi by się nadała,ha ha
a w środku już spódniczka i bluzka ,pojechały w prezencie...
czwartek, 27 grudnia 2012
torebeczki
piątek, 19 sierpnia 2011
sweterek rozpinany
okazało się że sweterek musi wyjechać do wnusi pilnie więc dostał guziki od mojej bluzki
dziś byłam w pasmanterii-istny koszmar.nic nie było co mi potrzebne!nawet różyczek ni białych ni różowych. to już jak na sklep lekka przesada.dziś doszedł mi nowy kłopot.pękła stopa .zobaczymy ile będę uziemiona bo nawet nie wiemy jak ze skierowaniem będzie.cały ten rok taki mam na naprawy .co chwilę coś nowego wyskakuje a ja muszę wyskakiwać z kasy-dokumentnie!
wracając do sweterka .zawsze maluszkom robię wzór różyczkowy.łatwy i ładny
zapomniałam o ostatniej dziurce i co ,pętelkę dorobiłam.niech ma.torebka już wypchana niespodziankami
dziś byłam w pasmanterii-istny koszmar.nic nie było co mi potrzebne!nawet różyczek ni białych ni różowych. to już jak na sklep lekka przesada.dziś doszedł mi nowy kłopot.pękła stopa .zobaczymy ile będę uziemiona bo nawet nie wiemy jak ze skierowaniem będzie.cały ten rok taki mam na naprawy .co chwilę coś nowego wyskakuje a ja muszę wyskakiwać z kasy-dokumentnie!
wracając do sweterka .zawsze maluszkom robię wzór różyczkowy.łatwy i ładny
zapomniałam o ostatniej dziurce i co ,pętelkę dorobiłam.niech ma.torebka już wypchana niespodziankami
czwartek, 18 sierpnia 2011
torebeczka dla wnusi
dla mojej wnusi do białego sweterka.dziś wykończyłam a sweterek innym razem bo nie mam guziczków.
zastanawiam się jak ma być buzia bo te rysunki które widaiałam nie zapadły mi w pamięci
zastanawiam się jak ma być buzia bo te rysunki które widaiałam nie zapadły mi w pamięci
Subskrybuj:
Posty (Atom)