niedziela, 20 lutego 2011

królik


dzisiaj gotowy królik dla wnusi.jutro ubiorę królika dla wnuka .to są moje pierwsze króliki.szycie ich to wielka frajda.nie spodziewałam się tego zupełnie.ale po pierwszym miałam tak palce po kłute że sama się z siebie śmiałam.odwykłam od ręcznego szycia!

suknia wróżki





poprawiam się z zaległości i wstawiam całą suknię balową bo poprzednio coś mi ją skróciło




sukienusia mojej wnusi



dla mojej wnusi suknia he he balowa bombka.nie wiem tylko czy wszystko będzie widoczne na zdjęciu.do sukienusi obowiązkowa torebka . i piękna bluzeczka specjalnie dopasowana do sukni.wszystko podpatrzone w burdzie.tylko z gotowców nie mogłam skorzystać bo moja rybcia za malutka

abażur

uszyłam nowy abażur do lampki nocnej