wtorek, 28 lutego 2012
poniedziałek, 27 lutego 2012
komplecik kwiatowy
dziś zdziałałam prawdziwy recykling spódnicowy....leżała sobie w pawlaczu od dłuższego czasu,czekała na plażę....a ja ją ciachłam i wyszyłam do ostatniego skrawka.widać jak ciachłam pod kieszeniami...
wyszły dwie poduszki,dwa ślimaki niby tildowe ale z głowy ciełam i wieszaczek na klamerki
i chyba mi na głowę padło bo zamiast dzisiaj pracować,wszystko czeka bo te ślimaki głowę zawróciły dokumentnie,ciekawa jestem jak po tildowemu się je robi bo moje to ho ho i na dodatek ogromne....
musiałam dodać jeden zamek ,w drugiej zapięcia guzikowe od spódniczki
jestem zachwycona,
buziaki dlaa moich zaglądających
wyszły dwie poduszki,dwa ślimaki niby tildowe ale z głowy ciełam i wieszaczek na klamerki
i chyba mi na głowę padło bo zamiast dzisiaj pracować,wszystko czeka bo te ślimaki głowę zawróciły dokumentnie,ciekawa jestem jak po tildowemu się je robi bo moje to ho ho i na dodatek ogromne....
musiałam dodać jeden zamek ,w drugiej zapięcia guzikowe od spódniczki
jestem zachwycona,
buziaki dlaa moich zaglądających
niedziela, 26 lutego 2012
czwartek, 23 lutego 2012
lambrekin dla dziewczynki
a to moja dzisiejsza praca,skończyłam dosłownie o 15.bo wcześniej myłam okno i firaneczka się prała mam nadzieję że docenicie mój twórczy niepokój coby he he ładnie było.szablonu nie wymyślałam,szyłam jak mama kazała,i tyle.ze zdjęciami się spieszyłam bo jak mama zabierze a w pokoiku jakieś rewolucje szykowane to kiedy bym je miała te zdjątka? a tak mamy na czym oko zawiesić...i nie tylko a całe okno w następnym poście
poniedziałek, 20 lutego 2012
kimono
jakiś czas temu szyłam kimono.na zajęcia.ciężko u nas dostać odpowiedni materiał.a znaczki he he po japońsku sama haftowałam ,takie jak grupa miała.no już poszło w świat.tylko te zdjęcia ocalały
no a tu nic innego tylko facet bez głowy....e he he
no a tu nic innego tylko facet bez głowy....e he he
niedziela, 19 lutego 2012
żakiet i spodnie wg.burdy
dziś komplet wg.burdy nr 1/2006.wyszedł idealny
na zdjęciach słabo widoczny czerwony-ma delikatne białe prążki
całość jest szalenie delikatna i elegancka.na imprezę do klapy będzie dodana róża ,zapomniałam jej pstryknąć
spodnie też z tego numeru,zawsze polecam spodnie na kanty
wszystko wykończone pliskami ,ale nie ma się czego bać....pozdrawiam
na zdjęciach słabo widoczny czerwony-ma delikatne białe prążki
całość jest szalenie delikatna i elegancka.na imprezę do klapy będzie dodana róża ,zapomniałam jej pstryknąć
spodnie też z tego numeru,zawsze polecam spodnie na kanty
wszystko wykończone pliskami ,ale nie ma się czego bać....pozdrawiam
czwartek, 16 lutego 2012
candy
zapraszam na moje candy ,do wygrania kupon oliwkowy wraz z podszewką na spodnie lub spódniczkę i kilka przydasi ...zasady Standardowe zasady:
1. Proszę o jeden komentarz pod tym postem, w komentarzu proszę o linkdo waszych blogów ( chciałabym poznać nowe blogi ), lub adres mailowy
jeżeli nie macie bloga.
2. Proszę o umieszczenie informacji o moim candy w pasku bocznym na
waszych blogach (ważne by obrazek był podlinkowany).
3. Jeżeli zostaniecie obserwatorami mojego bloga, będzie mi bardzo
miło, ale nie jest to warunek konieczny udziału w zabawie.
losowanie w ciągu 24 godz od zakończenia. ZAPRASZAM
środa, 15 lutego 2012
pokój na fioletowo
jakiś czas temu szyłam komplet pokrowców i poduszek koleżance a dziś pozwoliła popstrykać w nowej aranżacji z fioletem.
firanki akurat nie moje ale jest pozwolenie na zgapianie he he
tak pada śnieg że psuje zdjęcia ale trudno...wsio dla zmyłki
kwiat cudny
firanki akurat nie moje ale jest pozwolenie na zgapianie he he
tak pada śnieg że psuje zdjęcia ale trudno...wsio dla zmyłki
kwiat cudny
wtorek, 14 lutego 2012
myszeczka miki mała
a tu już myszka mała
wpadam dzisiaj po raz drugi,pomału docierają do mnie zdjęcia dzieciaczków obszytych.a rano nie rozpisywałam się ale teraz już muszę koniecznie napisać-----chylę czoło przed wami kochane za szycie ślicznych serduszek-ostatnio stwierdziłam że koniec z chomikowaniem skrawków i ścinków.KONIEC.muszę wyszywać do końca ,reszta do śmieci.padło na serduszka i co?pierwsze wołowe,następne lepiej ale koślawe.oczywiście na oko kroję bo myślałam że łatwizna a tu klops.przyjdzie mi robić wykrój.nim wypchałam itp.tak żeby mi się podobało wieczór zleciał.tak że już doceniam,he he
wpadam dzisiaj po raz drugi,pomału docierają do mnie zdjęcia dzieciaczków obszytych.a rano nie rozpisywałam się ale teraz już muszę koniecznie napisać-----chylę czoło przed wami kochane za szycie ślicznych serduszek-ostatnio stwierdziłam że koniec z chomikowaniem skrawków i ścinków.KONIEC.muszę wyszywać do końca ,reszta do śmieci.padło na serduszka i co?pierwsze wołowe,następne lepiej ale koślawe.oczywiście na oko kroję bo myślałam że łatwizna a tu klops.przyjdzie mi robić wykrój.nim wypchałam itp.tak żeby mi się podobało wieczór zleciał.tak że już doceniam,he he
poniedziałek, 13 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)