dziś komplet wg.burdy nr 1/2006.wyszedł idealny
na zdjęciach słabo widoczny czerwony-ma delikatne białe prążki
całość jest szalenie delikatna i elegancka.na imprezę do klapy będzie dodana róża ,zapomniałam jej pstryknąć
spodnie też z tego numeru,zawsze polecam spodnie na kanty
wszystko wykończone pliskami ,ale nie ma się czego bać....pozdrawiam
ciekawie wygląda ładnie pozdrawiam gorąco:))
OdpowiedzUsuńw rzeczywistości pięknie tylko ze mnie taki fotograf,coś kolory blade albo kurcze blade,pozdrawiam
UsuńSuper wyszło
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję za dobre słowo
UsuńOj tak ślicznie ci wyszedł i jest taki elegancki. Ja szyłam taki komplet tylko granatowo biały jakieś hmmm 9 lat temu i nigdy mi się nie znudził. Taki fason jest ponadczasowy. Muszę chyba zrobić galerię moich starych prac i się nimi pochwalić. Pozdrawiam cierplutko.
OdpowiedzUsuńP.S kostiumy to mój ukochany strój!!!
koniecznie rób galerię i ja dzisiaj o tym myślałam...pozdrawiam
UsuńRaz szyłam żakiet i spódniczkę z lamówkami i nie wspominam tego najlepiej. A Twój komplet śliczny.
OdpowiedzUsuń