ten post to podziękowanie dla mojej koleżanki która wyczarowała takie udo na ślub mojej córki. nie został ni okruszek!przepyszny.a zdjęcie zamieszczam żeby cudeńko uhonorować bo cały z bitej śmietany i dekoracja też!
niedziela, 27 lutego 2011
tort
ten post to podziękowanie dla mojej koleżanki która wyczarowała takie udo na ślub mojej córki. nie został ni okruszek!przepyszny.a zdjęcie zamieszczam żeby cudeńko uhonorować bo cały z bitej śmietany i dekoracja też!
spódniczka wełniana
wpadła mi w ręce ślizna różowa wełna.zrobiłam dla Viki spódniczkę.a na górę brak mi pomysłu.ale dzisiaj zdjęcia na modelce
środa, 23 lutego 2011
pareo
historia powstania jego jest bardzo dluga ,samo szycie parę minut-chociaż raz.babcia pra miała śliczną podomkę nową! ale tak przy kominku rządziła że podomka trafiła do mojego wora.a mała sąsiadeczka ma takie ,tak wdzięcznie w nim wygląda że tylko czekałam na okazję materiałową i już było wiadomo że jak materiał milusi to będzie pareo.
niedziela, 20 lutego 2011
królik
sukienusia mojej wnusi
poniedziałek, 14 lutego 2011
serduszkowy dzień
brak serduszka ,niestety,mam kg cukierasów i sama jem he he.ale za to chciałabym podziękować jednej osobie za niewymowną pomoc.i siedzenie ze mną po nocach.dziękuję.i za obrazek i piękne słowa w nim zapisane.Nic mnie nie rani jak te słowa.nic mi życie nie oszczędziło i trafiłeś w sedno-te słowa.dziękuję
serwetka już wiosenna
następne moje dzieło,jak chcesz to czytaj-arcydzieło.bukiet wiosenny do niej pasuje idealnie i moje śliczne filiżaneczki które dostaliśmy na 20-lecie.pora je zacząć używać bo w tym roku mamy już25latek.czas leci i dlatego też chciałabym dopisać /może ktoś czyta/ że te moje prace nędzne ogryzki bo nigdy nie pstrykałam sobie na pamiątkę i wszystko poszło do ludzi.muszę to zmienić.
niedziela, 13 lutego 2011
Lambrekiny
chciałam pokazać parę dni temu ale maszyneria stawiała opór,dopiero dziś mi się udało .no jeszcze nie wiem jak zdjęcia czy będą wyrażne.dla zainteresowanych polecam http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=139467. jeden jest z szalem.a drugi to komplet poprzeczka i firanka,szyłam dla ładnej dziewczyny.do kompletu były poduszki i serweta.przy okazji pstryknę
haft krzyżykowy
dzisiaj z innej beczki.jakiś czas temu siedziałam nad obrazkami.parę rzeczy większych wyszyłam .został mi jeden obrazek -chata na wsi- czeka na natchnienie.sama nie wiem czy to będzie obrazek na ścianę czy poduszka.żeby był większy zrobiłam sama kanwę z szarego płótna i wyszywałam wełną nie muliną.to z myślą o poduszce,łatwiej się wtedy pierze,no po prostu lepiej.i już mi minęły chęci...
wtorek, 8 lutego 2011
poduszki
nie mogłam sobie odmówić i wstawiam dwie poduszki.taki efektowny materiał że oczy raduje.niestety szyte na zamówienie i już tylko zdjęcie zostało...
po ciężkim dniu na rozweselenie
okropnie się namęczyłam przy ustawianiu tego -nie powiem czego-można się domyślić.straszna mi jeszcze ta maszyneria.a już o wymowie nie wspomnę bo jak moje dzieci słyszą jak wymawiam angielskie nazwy to padają ze śmiechu i piszą mi jak się wymawia!tyle lat nie słyszę że angielska wymowa dla mnie nie istnieje.więc mam podwójny kłopot.nic to.dla rozrywki dzisiaj pokazuję co uszyłam dla wnusi-komplet pościeli do wózeczka dla lali-jeszcze go nie widziała.
środa, 2 lutego 2011
suknie na bal!
nasza mała tancerka szykowała się na bal! napracowałyśmy się,mama naprasowała a rano mała -w niej będę chodzić po domu- więc wzięłą urodzinową różową. To wzięłyśmy się za szycie balowej różowej. po przymierzała,potańczyła i stwierdziła że pójdzie w kotku! i poszła -kocica prawdziwa!
wtorek, 1 lutego 2011
nowy dzień nowe wstawki
Subskrybuj:
Posty (Atom)