sobota, 2 listopada 2013

mój pas hiszpański na Turnieju

 witam,byłam ostatnio na turnieju tańca -cudowna impreza,to już mój drugi turniej i jeszcze mi mało ale za to ogromnie mi miło że jestem zapraszana
 na ten turniej doszywałam kilka rzeczy.pierwszy to pas.ja wzorowałam się z pamięci z pasa hiszpańskiego który szyty dla mężczyzn do smokingu różni się tylko tym że prawdziwy ma przód w układane pliski.ten zmodyfikowałam na nasze a raczej szczuplutkiej tancerki potrzeby
 pas musi mieć 3 warstwy
 zapięcie na haftki
 ja ręcznie i jeden rząd.powinien być na taśmie 3 rzędowej
 różyczka moje dzieło.chodziło o to żeby wszystkie dodatki były z tego samego materiału
 przy okazji body dopasowywałam




 i szal
 ach ten szal po prostu szalony materiał.cały musiałam opalać
 tu dziurka do przewinięcia szala
 a tu już balety....
 widzicie jak pięknie się układa jestem bardzo zadowolona


te zdjęcia robiłam ja ale czekam na lepsze.buziaki

2 komentarze:

  1. Układa się pięknie :) Taniec daje faktycznie masę radości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest cudowne przeżycie,namawiam również wszystkich do zwykłego kibicowania nawet! zabawa cudowna!

      Usuń